Archiwum październik 2003, strona 2


paź 17 2003 PooL PaRTy.... hihihi
Komentarze: 7

Na PoCzAtKu ChCe TyLkO NaPiSaC To: ogien002.gif KoChaM CiE DzIs, JuTrO i Na ZaWsZe BeDe.... :'(  ogien002.gif

Nio to biore sie do dziela... A wienc dzisiaj mialam spoczko dzionek.... Nie bylo mojeje nauczycielki z biologji to sie ucieszylam jak szok.... A jeszcze lepjeje bo z francuskiego tez nie... Pomylilam ruske ... myslalamz e jest polka... aarrgg.... az jestem zla aarrgg.... nio a potem sie dowiedzialam ze Kasienka zmienila klasy i juz nie ejst ze mna na Angliku..... aarrgg ale sie wkurzylam zaczelam ja wyklinac na calla klase w francuskim... ya knwo i luf ya hunni.... Nio tio tak pod koniec dnia zdecydowalam z Moniska isc na basen w szkolce... Nauczyciel nazwal nas od "facetow" tak sie obrazilam ze zaczelam sie z nim klucic..... aarrgg... Powiedzila ze kobiety sa tylko dbore do trzech zeczy ..... 1 do gadania na telefonie..... 2 do marnowania pieniedzy.... 3 do wtracania sie w ludzkie zycie.... no come on ale hamstwo... Moze troche  w tym prawdy jest ale nio jak tak mozna nas oceniac... aarrgg..... Nio i spotkalam Ewusie i Cleo... Wrucilysmy do domku w autobusiku z Ewci i jej koelszka skejcikiem Crisem... hihih ale mi haga dal myslalam ze mnie udusi chlopak hihih... Nio i poszlam z misia moja ukoffana na pizze (wyszlo an toz e ani ona ani ja pizzy nie zjadlysmy tylko cos tam inneggo ale to szczegol lolz).... Tak sobie po sklepach pochodzilysmy.... iiiiii dzisiaj wypalilam ostatniego blanta na jakis czas... nie chce sobie organizmu zatruwac takim glubstwem... nie jestem do tego 'przywiazana' tak jak nie kture osoby... wienc po co to robie?? takie sobie pytanie zadalam..... wienc przestaje.... Nio i chyba to by bylo wszystko..... OoOoOo jutro mam dance w szkole ... hihih ma andzieje ze pojade i chlopaczkow spotkam hihi... A taki jeden na basenie mila przesliczne niebieskie oczka... az nie do uwiezenia ... powiedzila ze to nie kontakty i ze jak chce sprawdzic to moge go w oko ukuc... hihih.... cialko tez ma niezle hihihi.... okej okej koncze bo sie rozpisze... caluski dla kazdegoo.... muah i osubki z Polski (wiecie kim jestescie misiaczki) dziekuje za wszystko.......

ssaki021.gif

xx_go$iak_xx : :
paź 15 2003 Samotnosc....
Komentarze: 6

Samotność...
kiedy siedzi się w pustym mieszkaniu
i czeka choćby odgłosu kroków na schodach...
wiem - moja wina
moja wina - że nie okazałam się taka wspaniała
moja wina - że podjęłam te najtrudniejsze decyzje
moja wina - że zapomniałam płakać po nocach

a teraz... słoneczny dzień
świat biegnie do przodu
pustka
samotność...
bezsens...
czasami myśle , czy kiedy będę umierać czy chociaż wtedy pojawi się ktoś aby wziaść mnie za rękę... chociaż z drugiej strony - po co ? przecież śmierci też nauczyłam się już nie bać...
skoro coś musi się stać
przyjmujmy to z podniesionym czołem
tak... duma i pokora
smutek i radość
koniec i początek

śmierć przychodzi po cichu
przejeżdża dłonią po policzku
chłodnymi ustami
namietnie całuje po spragnionych jeszcze sekundy życia wargach...
otula mgłą oczekiwania skronie
już nie płaczę wtulona w misia
przygotowana na spotkanie z Tobą
zamykam pokornie oczy...

może właśnie o to chodzi w tej grze...

xx_go$iak_xx : :
paź 13 2003 oohhh te pojebane wspomnienia....
Komentarze: 20

siedze sobie wlasnie w domu... w zamknietym pokoju.... slucham polskiego hip hopu... i wspominam przeszlosc.... przedchwilka czytalam stare notki i komentarze..... poplakalam i to bardzo.... tak od poczatku.... Michal..... :'( ..... Kamil....... :'(  ....... Dodi....... Dymczyk...... Pawel..... Monika..... wszyscy i wszystko..... poprostu jak to wszystko przeczytalam to te zmiany..... ta nagla ocena..... poprostu mnie tak zabolalo ze szok.... wszystko co sie stalo.... wszystko czego nie moge zmienic.... tego czego nigdy nie zapomne.... to co bym tak bardzo chciala zmienic.... tyle tego jest ze szok.... nie wiem juz co mam robic... jak myslec.... jak zyc.... co robic zeby nie ranic.... nic juz nie wiem..... te wspomnienia... to czego sie nauczylam... to wszystko poprostu dzis mnie dobilo.... lecz bez takich dni... kim bym byla... osoba bez uczuc.... przynajmniej wspominam .... i wspominac bede.... ale mam andzieje ze nastepnym razem ... bede wspominac te dobre chwile...... :'(

xx_go$iak_xx : :
paź 12 2003 Taniec z żyletką...
Komentarze: 6

Wbrew wszelkim pozorom jednak kocham te momenty. Te kiedy jest już , właśnie PO... bo PRZED bywa różnie. Kiedyś był lęk. Strach głównie przed bólem... teraz jest raczej opanowanie i pełna świadomość tego co za sekundę ma się wydarzyć...
A teraz kiedy jest już PO trudno mi poskładać myśli , trudno ułożyć sensowne zdanie.
Ludzie czasem pytają...powiedz jak to jest , dlaczego to robisz .Czasem sama nie wiem dlaczego... ale na sekunde PRZED , w momencie kiedy widzę jak na jasnej skórze rysuje się czerwienią cienka linia..a potem większe krople wyznaczają drogę na mej ręcę... wtedy dokładnie wiem dlaczego.I wiem też w stanie takim jakim jestem teraz... teraz też wiem dlaczego jestem taka jaka jestem . Teraz kocham wszystko a spokój który czuję jest nie do opisania... czy znajduję go tylko w takich momentach ?
Nie , ten spokój mnie wypełnia , jest we mnie zawsze... a jednak...

Tego nie da sie opisać ... siedzę i czuję spokojne bicie mojego serca i serca sąsiada który siedzi za ścianą , zaraz wejdzie siostra i jej serce też uslysze. Czuję jak rozlewa się we mnie , po mnie , życiodajna czerwona ciecz....
Teraz nie stać mnie już na metafory , epitety , porównania... bo kto nie wie o czym mówię i tak nie zrozumie. Teraz tylko odpływam , w głab siebie ...
Teraz dookoła jest cisza i spokój , a przyjaciółka żyletka , leży uśpiona na stole.. swoje już dzisiaj zrobiła. Więcej używana nie będzie...

xx_go$iak_xx : :
paź 12 2003 BO KTO MÓGŁBY ZROZUMIEC ???!!!???
Komentarze: 6

Czasem to potrafi boleć.Rozrywać duszę na strzepy .Palić żywym ogniem.
Wiem - zostałam już oceniona.
Ci wszyscy mądrzy ludzie już wydali wyrok. Nie dziwię się już. W moich oczach nie ma już cienia zaskoczenia.
...pustka...
Kiedy znowu Ktoś odchodzi czuje się pustkę. Tego nie da się zrozumieć. Tego nie da się opisać.
Czasem tylko coś w głowie krzyczy : "Jakim prawem chcecie mnie oceniać ?" A jednak to prawo istnieje - brzmi banalnie , a jest takie prawdziwe... INNY NIŻ MY ZNACZY GORSZY.
Może właśnie tutaj widać moją klęskę. To jak nisko upadłam. To , że już nawet nie chce mi się bronić przed tymi słowami , przed tą oceną.
Wydaliście już na mnie wyrok.
Jestem zła. Reprezentuję tą cześć z Was samych , której Wy nie potraficie zaakceptować , którą ukrywacie w swoich mrocznych wizjach , a która wraca do Was w koszmarach sennych.
Jestem zła - ciągle rozmawiam ze sobą. Jestem zła - krzyczę nocami w niebo.
Jestem zła - słucham jak rozkwitają pąki róż.
Jestem zła - naznaczona purpurą pragnień.
Jestem zła ...

I nie czekam już na cud wybawienia. Moja Droga jest prosta. Nie marzę już o zrozumieniu - nikt nie zrozumie.
Patrzę tylko jak Odchodzą...
Chciałoby sie ich gonić.Zacząć tłumaczyć jeszcze raz. Albo przemilczeć to wszystko co zostało powiedziane.Ukryć się w czeluściach swoich pragnień i nie pokazywać ich nikomu.
Chciałoby się krzyczeć i błagać o zrozumienie , przyjażń , miłośc...

A jednak tylko stoję i patrzę
Odchodzą...
Kiedy bedą już dość daleko by nie widzieć
Na twarzy pojawi sie kropla...
Kolejna wada mojego niedoskonałego ciała - płaczę żywą krwią ...

xx_go$iak_xx : :