Komentarze: 6
Nienawidzę tych snów,
w których ciągle cię szukam...
Nienawidzę tych dni...
Choć złe sny giną w nich bezpowrotnie.
Tak ciężko śnić...
i tak ciężko budzić się samej...
Kocham tylko ten czas,
kiedy mogę ukryć się w twych ramionach.
Być tą pierwszą,która pocałunkiem
wyrywa cię z objęć snu...
byś mógł zaistnieć na jawie...
Niech nastanie cisza!
Niech majestatycznie wkroczy w moje myśli...
Niech wyda rozkaz milczenia memu sercu...
To wszystko,czego chcę.
Czy to tak wiele?