Najnowsze wpisy


mar 26 2005 feniks
Komentarze: 1

co znaczy widziec wiecej?
co znaczy slyszec wiecej?
co znaczy odczuwac wiecej?
niz by sie chcialo?
co znaczy znac bol.. nie swoj..
co znaczy znac strach... nie swoj?

slady stop sie rozmywaja na piasku.. ruchomym piasku... tona..
ten bol wyciska na duszy trwaly slad.. tonie w sercu..
tkwi drzazga na zawsze..

to co bylo nigdy nie wroci.. wszystko wydaje sie byc takie nowe.. inne.. odczywa sie ksztalty, zapachy.. kolory.. jak po raz pierwszy w zyciu.. nabralo innego wymiaru.. zamykajac oczy, przemyka koszmar nie swoj.. cudzy.. staje sie moj.. zbyt osobisty by o tym mowic..
znow cos mnie uderzylo.. moja wlasne obojetnac.. jak to jest nie byc wstanie nic odczuwac.. jak wyglada zalamanie nerwowe.. psychiczne...
kim jestem..
czym jestem..
jak dlugo...
czy ma to sens..
jaki sens..
dla kogo...?
po co?

chcialoby sie zyc.. od nowa.. lepiej.. nie mam szans.. zle sie zaczelo.. zle sie skonczy..

jak to jest patrzec na zycie nic nie czujac.. gdy nic nie bawi nie cieszy.. usmiechac sie by nie przerazac innych samym soba..
patrzec na zycie jak na przemykajace obrazy ktore nie maja nic wspolnego z rzeczywistoscia.. patrzec na zycie jak w telewizor.. na ktory sie nie ma czasu..
patrzec obojetnie tak jakby nic nie dotyczylo mnie bezposrednio..

jak to jest.. czujac.. ze swoj umysl umiera ze strachu...
jak to jest czujac.. ze swoj umysl przestaje pracowac...
jak to jest przestajac odczuwac co kolwiek...
jak to jest nie czujac smaku...
jak to jest nie odrozniajac kolorow i ksztaltu...
jak to jest gdy wszystko wydaje sie byc niczym...
prochem takim jak ja, jak ty... jak wszystko...
prochem duszy ktora sie spalila...
prochem serca ktore nie wytrzymalo... zatrzymalo sie..
prochem oczu ktore nie zniosly tego widoku...
prochem ciala...
prochem...

byc jak feniks podniesc sie z prochu.. patrzec jak goja sie rany... powstawac silnym.. niesmiertelnym...
z usmiechem.. nie zemsty.. milosci... ktora cicho sie skryla.. czekajac na odkrycie...
przyjazn dzwignela sie z prochu...
dlaczego trzeba bylo poczuc sie robakiem... by stac sie motylem...
kiedy zaswieci slonce... rozproszy sie mrok...
kiedy rozbudze sie ze snu.. koszmaru...
jak to ma sie przetrwac...
prosze o pomoc ktorej nie moge dostac...
dostalo sie przyjaciol ktorzy dzwigneli sie z popiolu by pomoc i mnie...

trzeba umrzec by zyc...
trzeba sie spalic by zaplonac na nowo..
trzeba upasc by wstac...

kiedy?
nie wiem...

czekam....

moze juz dzis..?

xx_go$iak_xx : :
lut 18 2005 POLSKA
Komentarze: 1

o jeju... juz jutro jutro jutro jutro jutro... widzicie to?? JUTRO!!!!!!!!!!! nie ebdzie mnie przez kurcze dwa tygodnie... stesknicie sie z amna co nie hihihi?? jak cos to nie wiem czy tu cos napisze... moze oczkime wpadne na piec sekundek zobaczyc czy mnie koffacie wogule i cos za mna troche sie stesknicie... oj misiaki misiaki!!!!!!!! buziaczki rpzesylam i zmykam lekcje odrobic zebym nic nie zapomniala!!!!!!!!!!!!! <33

 

KOCHAM WAS!!! KOCHAM POLSKE... KOCHAM LUKASZA!!! KOCHAM MONIKE... KOCHAM RODZINKE!!! KOCHAM NATALCIE... KOCHAM WSZYSTKICH!!!

 

P.S. W SUMIE U MNIE JUTRO TO W POSLCE JUZ DZISIAJ... OMG TO ZNACZY ZE DZISIAJ DZISIAJ DZISIAJ U WAS BEDE!!!!! UWIEZYCIE W TO?? NO NIE DZISIAJ BO U WAS W SOBOTE ALE WYLATUJE NO U WAS DZISIAJ... CZY JA WOGULE GADAM OD ZECZY JUZ?? CHYBA SWIAR DOSTAJE.. A NERWY MAM TAKIE ZE HEJ... BUZIALE!!!!!

xx_go$iak_xx : :
lut 01 2005 placze... placze a nawet nie wiem czemu......
Komentarze: 5

dowiedzilam sie ze moj ex.. Lukasz ma nowa dziewczyne... i nie moge rpzestac plakac... czemu?? czuje taki wielki ucisk w piersi... nie moge oddychac... przeciesz tego chcialam... kazalam mu... prowadzilam do tego... zeby byl wkoncu szczesliwy z inna...a wienc czemu teraz tak okropnie sie czuje.. czemu mam ochote sie zabic i zniknac z tego swiata... nie wytrzymam tego uczucia... co to jest... o jezus... ja nie wytrzymam... nie mgoe przestac plakac... a tym roku ani lzy nie wyplakalam... a teraz sie nagle lza za lza w moich oczach zbiera...

znowu sama... na zawsze... niekochana prze znikogo... nie zrozumiana... nie chciana... <l3

xx_go$iak_xx : :
sty 23 2005 snow angels...
Komentarze: 2

nio a wienc tak... snieg nie jest AZ taki zly hihihi... spoxo bylo... wstalam siobie z rana... nio i weszlam na netka i z moja koffana Niusia poklikalam troszeczke... niunia ty jestes doslownie taka slodziutka!!!! niedlugo sie zobaczymy :0)~

potem poszlam sobie z Moniczka pobawic sie sniegiem... [tutaj raz na niebieski ksierzyc sie zobaczy snieg a wienc musialysmy troche z tego skozystac cio nie?? hihhi] nio i zrobilysmy snow angels [aniolki ze sniegu..] mam nadzieje ze wiecie cio to jest... a jak nie to pytac sie hihhi

teraz siobie siedze u Moniczki i bedziemy ogladac filmek... hihihi... siedze wlasnie w jej spodenkach bo moje z czarnych zrobily sie cale calkowicie biale hihihi... cala jestem zamrorzona ale przynjamniej czuje sie ze zyje... ze czuje zimno... lecz nie moge oddychac za bardzo dobrze ale hihih cio tam... oki zmykam Moniczka juz filmek wlaczyla... buziaczki misiaczki!!!!!!!!!!! <3

:0)~ [i'm becomin happi... hopefully... at least for now...]

xx_go$iak_xx : :
sty 22 2005 co czuje...
Komentarze: 4

szlam dzisiaj od Moniki z domu... tak zaczelysmy rozmawiac o Polsce i o Ameryce i tak o wszystkim... doszlam do wniosku ze poprostu tutaj (w ameryce) nie mam miejsca.. nie urodzilam sie tutaj... nie wychowalam... rodziny nie mam praktycznie zadjen... przyjaciele z lewej i prawej na Ciebie pierdola... niewiadomo komu ufac a komu nie.. trudno jest znalesc miejsce ciszy... kazdy Cie krytykuje... poprostu czuje sie tak jakbym tutaj nie pasowala... ze to nie jest miejsce dla mnie... lecz jak mysle o Polsce zawsze mi sie wydawalo ze to moje miejsce... moja dusza... moja swobodnosc... co sie stanie jak polece do Polski... i tam tez nie bede sie czula tak jak pasuje?? jak nie poznam rodziny... jak bedzie mi "glupio" z nimi rozmawiac... jak ludzie zaczna sie smiac z tego jak mowie lub sie zachowuje?? co ja wtedy zrobie?? wogule nie bede miala miejsca w kturym mogla bym powiedziec ze "jestem w domu"... juz samam nie wiem... czy ktos mnie wogule rozumie... wie przez co ja teraz przechodze?? bo ja sama nie wiem co to jest... tak bardzo chce poleciec do Polski... ale nie chce zeby to moje marzenie [tak jakby marzenie] nazwala bym to bardziej tak jakby miejscem w kturym moge sie skryc i klamac do samej siebie ze gdzies jest na tym swiecie miejsce dla mnie... gdzie ktos mnie potrzebuje i teskni... i kocha... lecz jak polece... i to marzenie sie nie spelni... to juz nazawsze zaniknie... boje sie ze wtedy bede zagubiona.. :'( nie wiem juz samam co pisze... :'(

<l3

xx_go$iak_xx : :