Archiwum listopad 2004


lis 25 2004 nie mam juz sily na nic...
Komentarze: 1

jestem na tabletkach... a wienc jestem na tabletkach dlatego ze moja mama jest w szpitalu... a ja wpadlam w taka wsumie wielka depresje i nonstop placze... trzese sie nio i troche to jest dziwne... moja mama siedziec ma kurwa w tym szpitalu do soboty luib niedzieli... zajebiste swieta co nie?? pozatym pracowac nie moze przez miesiac... nio od 3-6 miesiecy... lekarz jak ja zobaczy jutro dopiero powie co i jak... te dwa tygodnie na maxa sa najokrutniejsze... nie wiem juz co mam robic... wczoraj jeszcze na dodatek jakis facet przejechal mojego tate... nio walna nasz samochod jego samochodem... moj ojciec sie wkurwil wyszedl z samochodu i mowil do kurwa czarnego nacpanego zjeba zeby mu dal numer insuransu co nie... a ten kurwa chcial walnac w mojego ojca a on odskoczyl nio i trafil w wielkiego trucka nioi  go bardzo poturbowal... moj samochod nie ejst az taki zly.. walna go w ten sam bok an kturym moj tata juz kiedys mial wypadek... nic an to nie poradzimy nio bo kurwa jak tata wysle to do insuransu a tamten ukradl samochod bo kurwa nigdy nic nie wiadomo po czarnych i kurwa jeszcze nacpanych zjebach... to wtedy mojego ojca inszurans pujdzie do gory kurwa mac... juz nie mam naprawde sily na nic.. kurwa tylko do domu zajechala z ojcem to nonstop telefon za telefonem... po 8 poprostu przestalam odbierac... kurwa powiem raz co jest a oni nadal dzwonia... mowilam kazdemu zeby kurwa nie dzowili do mojej mamy do szpitala bo musi odpoczac a ci kurwa swoje i dzwonia... zjeby kurwa nie anwidze ludzi... z kazdym z kturym gadalam.. (jak moj tata poszedl spac po 12 godzin nie spania... [pracuje an wieczor i siedzil w szpitalu caly dzien nioi  nie spal od wczoraj 4) to kurde beczalam... mam takie oczy malutkie nio i wypuchle ze swira mozna dostac... nio ale cuz... jebie mnie juz to wszystko... i jeszcze zeby mnie dobic Lukasza szfagier do mnie dzowil.. ale nie odebralam... nie wiem czy pomylil numery ale w/e... mam juz tego dosyc... na maxa... w tym momencie mam ochote wyjsc z siebie i stanac obok... :'( nara...

xx_go$iak_xx : :
lis 23 2004 Let the words bleed...
Komentarze: 3

xx_go$iak_xx : :
lis 22 2004 :'(
Komentarze: 2

czuje sie tak jakby kazdy powoli mnie zostawial... moja mama miala jedna operacje juz w srode... (w sumie to bylo sprawdzenie czy tma moga jej pomuc z ta noga ale nie obejdzie sie bez operacji...) w tym czasie moja best friendka (Monika) byla tam zemna razem z moim tata... teraz w ta srode ma miec operacje taka prawdziwa a Monika zachowuje sie takjakby to byla zecz ktura sie dzieje nonstop... i wydaje mi sie ze nie chce jechac i mwoi ze jak ja mama pusci to pojedzie... w tym momencie czuje sie takjakbym poznalwala prawdziwa osobe ktura tam dla mnie ejst na dobre i an zle i ona ta osoba nie ejst... ale kto nia jest?? nikogo nie ma... nikogo... ja nie umiem sama tak tym wszystkim sie zajac... i jeszcze Lukasz mi wparowuje na chacie kiedy mu sie podoba ma moje inne kolezanki jako jakies obserwatorki o kturych sie dowiedzialam na 100% wczoraj.. oczywiscie wyklnelam ja i troche zaluje ze to zrobilam ale byla moja kurwa sasiadka jak mieszkalam na g/p i tak mi sie odplaca... kazdy pokazuje mi swoje czarne kolory... czemu tak wszystko sie teraz jebie?? nie umiem juz sobie dac rady z tym wszystkim... przepraszam... za cokolwiek zrobilam dlaczego musi tak sie wszystko dziac??... dlaczego zostalam sama na tym ponurym swiecie??

xx_go$iak_xx : :
lis 21 2004 wszystko sie jebie...
Komentarze: 1

wszystko sie jebie... nic nigdy juz nie ebdzie dobrze... czuje sie tak jak zlamany motyl... :-( nienawidze mojego zycia... tyle zeczy sie dzieje ze nnie wiem juz co mam robic...

xx_go$iak_xx : :
lis 15 2004 Ja chce do POLSKI...
Komentarze: 0

Czy mialas/es kiedys takie uczucie ze w jednej sekundzie wszystko moze sie zwalic... Ja wlasnie takie cos przedchwila mialam... wracalam ze szkoyl wszystko bylo spoxo z kumplem sobie jaja robilismy... a tu nagle wchodze do domu i widze list... list z Polski... a w srodku zdjecia ze slubu weselnego mojeje kuzynki... razem z tasma na dvd i listem od mojeje kuzynki... Jak zdjecia ogladalam to jeszcze nie blyo tak zle.. chcialam tam byc to wkoncu moja rodzina... pameitam tyle zeczy kture robilismy razem... wszystko co bylo... jak zaczelam czytac list to doslwonie zaczelam plakac i juz przestac nie moge... poprostu zalamalam sie w jednej sekundzie... Iza (moja kuzynka) napisala ostatnie zdanie kture doslwonie mnie tka bolalo... serce mi chcialo wyjsc z piersi... napisala "Mam nadzieje ze sie keidys znowu spotkamy..." doslownie w tym momencie poczulam sie nie tak jak czlonek rodziny tlyko jakas koelzanka ktura nie mgola przyjsc na slub z ktrua sie gada raz na jakis czas... w sumie taka jzu rodzina zostalismy... 7 lat sie nie widzielismy.. tlyko paczki wysylamy i pieniadze... dzwonimy raz na miesiac... lub czesciej... ja rozmawiam z Polska najmniej... jzu anwet nie wiem co mam powiedziec... czuje sie okropnie... tak jakbym juz nie pasowala w mojeje wlasnej rodzinie... tak jakbym naprawde juz byla tak jakby amerykanka i ze jak polece do Polski to mnei tam nie ebda chcieli widziec... ze wszyskto bedzie inaczej nie tak jak pamietam... nie mgoe tego uczucia zniesc... mam cohote zanuzyc sie w tych lzach i nigdy nie wstac... :'(

xx_go$iak_xx : :