Komentarze: 2
Deszczyk sobie pada na podworku i nigdzie nie mozna sie ruszyc...
Wspomnienia sa piekne Polska #1...
xx-goiak-xx
Archiwum wrzesień 2003, strona 8
Komentarze: 2
Komentarze: 2
Alesz ja to mialam dzionek, ojojojjj. hhmm nio to bylo tak. Mikuska u mnei spala wczoraj i dzisija pojechalysmy an dolny spotkac sie z takim slodziutkim Pawelkiem. Nio i ansza kumpela miala sie z nami spotkac na smith 9th lecz jej nie blyo to sie wkurwilysmy i same pojechalysmy an dolny. Jak tam dotarlysmy zaczelo lac, ggggrrrrr. Ja taka bylam zla ze nonstop, co drugie slowo "kurwa, kurwa kurwa..." Nio i wyszlo an to ze z Pawlem tez sie nie spotkalysmy, gggggrrr. Poszlysmy na lody, posmialysy sie z ludzi, lolz. Ale te zydy sa pierdolniente, co nie Miku$?? Pamientasz tego czarnego?? (lisz mi huja??, daj buzi, itd. lolz.... ale zjeb totalny) Nio a teraz wrucilam do domku i chyba bende chora lecz oh well lolz. Jutro tez cos bendzie ciekawego do roboty, nie amrtwcie sie lolz. Caly tydzien bendzie extycujacy, lolz bo szkoal za tydzien to trzeba psozalec. Koffam was wszystkich i Crazy Moniczka gdzie sie podziewasz laska?? Dawno cie nie bylo an encie kurna wchodz bo cie zabije misia. Caluski i haggi dla kazdego, muah muah muah!!!!!!
Komentarze: 0
A wienc wcoraj to byl zajebisty dzionek. Ja razem z Mikusiem i Tatiana pojechalysmy sobie do kumpla. On nas zabral do takiego zajebistego parku (cudowny przesliczny, pol ogrud botaniczny pol taki no zajebisty az nie da sie go opowiedziec seryjnie). No i tam se poczilowalysly, poznalysmy nowe osubki, itd. Spoxo bylo lolz, kumpel moj sobie komurke zrzucil ze skaly, lolz (gdybyscie to widzieli byscie wiedzieli o co mi biega, lolz). Oczywiscie najpierw dzialala, lecz jak ja zrzucil 3 lub 4 razem to sie wkoncu popsula, lolus. Nio co tu by jeszcze powiedziec, hhmmm, poprostu byl dzionek nie do zapomnienia na maxa.....
A dzisiaj bylo tak ......... . Nocowalam wcoraj u Mikusia a dzisiaj od samego raneczka obejzalysmy zzajebisty film "Two Week Notice" polecam zajebisty film (chick flick) <-- lolz. Nio a potem pomalowalam jej wloski na fiolecik, nio tak tak wiem lolz. Ale nawet zajebiscie wyszlo. Juz miala taki kolorek przedtem lecz teraz Gosia panienka od farb lolz, (right sure lolz) jej pomalowalam wloski. Potem pojechalysmy do mnie, nie dawno wrucilysmy z dworu. Jak szlysmy ulica jakies tam portorykanie do nas sie zaczeli czepjac, lecz jak ja i Moniska im troche zaczelysmy uciekac i odmawiac oni swoje i skoczyli przed nami. A ja do nich "mi no speak englese" a ten zjeb "me no speek englese 2" No to my dalej se idziemy a ci do nas i za nami naskakuja i przed. Pytali sie tam nas imie itd. A nagle do mnie strzelil "sweety" (omg ale sie wkurwilam) A ja ja nie ejstem twoja "sweety". A on a kogo jestes, a ja takiego 21 letniego clhopaka ktury ci dupe skopie i no wtedy sie poddali lecz nie poszli tak odrazu. Najpierw mnie i Monike od kurew wyzwali i chcieli zuci na mojego ukoffanego Mikusia kamyka, ale zjeby co nie?? Nio i chyab tak sie konczy moj dzisiejszy i wcorajsy dzionek. Cio o nich myslicie?? lolz i know im weird, lecz jutro tez bendzie spoxo. Przed wakacjami trzeba poszalec lolz......