Smutek....Krzyk nocy....

Znów smutek ogarnia me serce...samotność jest mi bliska. Czy dam rade pokonać to uczucie?? Uczucie depresyjne?? Tak dobrze mi znane. Znów przyszło mi osądzić anioła (...) skazać. Czy ta walka nigdy się nie skończy??

Więc dalej krzycz, krzycz na mnie jestem już daleko stąd. Nie załamię się juz więcej. Muszę odetchnąć, nie mogę trwać dołując się. Miłość jest niczym więcej niż po prostu Twoim imieniem. Zagubiona w umierającym swiecie szukam czegos więcej. Co dzień broniona przez Ciebie, patrzę w głąb siebie, Twe serce się zmieniło.Bolą nawet Twe słowa... kiedyś były inne...ale to się zmieniło